Rywalizacja z zasady nie kojarzy nam się z czymś, co dobrze wpływa na rozwój młodego człowieka. Staramy się unikać sytuacji, w których negatywne czynniki mogłyby wpłynąć na rozwój dziecka. W ostatnich latach coraz głośniej mówi się o tym, że powinniśmy uczyć dzieci współpracy, bo jest ona niezbędna, do zdrowego funkcjonowanie w społeczeństwie. Można pomyśleć, że rywalizacja przeczy takiemu punktowi widzenia, jednak okazuje się, że da się połączyć te bieguny, a to, co z tego wychodzi, przerasta oczekiwania.
Czym różni się rywalizacja pozytywna, od tej negatywnej
Jak pewnie każdy z nas wie, dzieci bardzo łatwo ulegają pewnym stereotypom. Niestety nasz system szkolnictwa jest daleki od ideału i rzadko który nauczyciel, potrafi w odpowiedni sposób zmotywować swoich uczniów do pracy. Dzieci też same między sobą budują podziały, które mogą być raniące, jednak to pedagodzy powinni pilnować, by nie wpływały one znacznie na naukę. Często system wartości wśród dzieci opiera się na tym, kto ma jakie ubrania, czyi rodzice mają więcej pieniędzy, a organizowanie w szkole konkursów opartych na przykład na wyglądzie, będzie tylko pogłębiało różnice między uczniami. Tak właśnie działa ta „zła” rywalizacja, jest niesprawiedliwa, uzależniona od cech, na które nie mamy wpływu.
W zamian warto oprzeć się na tym, co jest do osiągnięcia dla każdego. Szkoła, w której będą organizowane konkursy wiedzy czy umiejętności, będzie bardziej przystępna dla uczniów, będzie im udowadniała, że regularną pracą mogą wiele osiągnąć. To właśnie w takich miejscach, bo nie dotyczy to tylko szkół, dzieci będą czuły się pewniej, jednak to na dorosłych spoczywa obowiązek pokierowania ich w odpowiednią stronę. Taka rywalizacja, oparta na wiedzy, którą można zdobyć, będzie motywująca i będzie zachęcała do dalszej pracy. Wreszcie, to ona będzie się wspaniale łączyła ze współpracą, bo dzieciom bardzo łatwo można udowodnić, że razem mogą więcej.
Dlaczego pozytywna rywalizacja jest ważna?
Każdy z nas jest inny i należy podkreślać te różnice, bo one czynią nas wyjątkowymi. Kiedy pracuje się razem, ważne jest posiadanie różnych doświadczeń, które w różny sposób kreują myślenie. Jak mówi pewne polskie przysłowie: „Co dwie głowy to nie jedna” – myślimy na różne sposoby, ale to właśnie jest wspaniałe, bo razem, możemy osiągnąć coś wspaniałego. Udowadnianie dzieciom, że dzięki zdobywaniu wiedzy i umacnianiu swoich umiejętności i zdolności można coś osiągnąć sprawia, że wyrastają na pewnych siebie dorosłych.
Gdzie szukać zajęć, które opierają się na współpracy?
Jak wiemy, wiele szkół niestety nie działa w sposób, który umożliwia naszym pociechom rozwijanie ich umiejętności. Jeśli więc placówka, do której uczęszcza dziecko nas nie zadowala lub chcielibyśmy coś zmienić w swojej szkole, warto zainteresować się różnymi projektami. Jednym z najciekawszych jest First Lego League (FLL) – to drużynowy konkurs, odbywający się na arenie międzynarodowej, którego grupą docelową są dzieci i młodzież. Opiera się on głównie na robotyce, która ma być tylko doświadczeniem, które nauczy dzieci pewnych wzorców i pozwoli im na rozwiązywanie problemów w przyszłości.
FLL wykorzystuje metodę STEAM (nauka, technologia, inżynieria, sztuka i matematyka), ale dostosowuje tę metodę do poziomu rozwoju dzieci. Warsztaty są bowiem podzielone na trzy poziomy, które są zależne od wieku uczestników. First Lego League Discover to warsztaty dla dzieci od 4 do 6 lat. Jest to wprowadzenie do świata robotyki, które daje podstawy do dalszej pracy, ale także angażuje dość mocno rodziców. First Lego League Explore to program przeznaczony dla dzieci od 6 do 9 lat, gdzie za pomocną znanej na całym świecie marki Lego, dzieci poznają metodę STEAM. Najwyższym poziomem, w którym wziąć udział mogą dzieci od 9 do 16 roku życia jest First Lego League Challenge, który skupia się już na robotyce. Celem jest zbudowanie robota, który wykona określone zadanie, jednak by to się udało, trzeba przeanalizować problemy, dokonać padań i przede wszystkim… współpracować.
